Niszowa Niedziela - 28 lipca 2013

Szczegóły: Kategoria: Wieści; Opublikowano: niedziela, 28, lipiec 2013 22:26; Sarmor

Witam w kolejnej odsłonie Niszowej Niedzieli. Tak się jakoś składa, że dzisiejsze zestawienia jest jednocześnie 666 artykułem na naszej stronie! Mimo to szatańskich wieści raczej w nim nie ma, ale na pocieszenie powiem, że zadziwiają zarówno liczbą, jak i różnorodnością!

15 lipca

Zaczniemy od czegoś miniaturowego. Brigade Models pokazuje zdjęcia swoich nowych terenów, wśród których znalazły się misterne zestawy instalacji radarowej i wież do cumowania sterowców w skali 1/1000.

16 lipca

I kolejne tereny, tym razem do Dzikiego Zachodu. Świetne i do tego rodzimej produkcji - tak bowiem rozpieszcza nas Micro Art Studio.

17 lipca

A teraz pora na pierwszą z kilku nowości od Warlorda. Na początek wsparcie dla Japończyków - średni czołg Typ 3 Chi-Nu. Został skonstruowany, ale nie sprawdzono go w boju, bowiem wszystkie trzymano na wypadek inwazji wysp japońskich.

Na chwilę wracamy do Brigade Games, które serwuje nam kolejną miniaturową piękność - elektrownię węglową z epoki wiktoriańskiej.

19 lipca

Przywitajcie Alana od Ainsty Castings. Alan jest wiklinowym panem, czyli figurą spalaną rytualnie dla zapewnienia dobrych plonów. W jego brzuchu ma oczywiście miejsce na ofiarę z człowieka.

I kolejne nowości od Warlord Games. Na początek czołg ciężki KW w dwóch wersjach - najwcześniejszej KW-1 m. 1939 oraz KW-8, z działem mniejszego kalibru i miotaczem płomieni w wieży. Widoczny poniżej KW-1 ma dość ciekawy wybór wież, bowiem wzorowana jest na wersji prototypowej, a nie wersji produkcyjnej.

Następne figurki od Warlorda do pustynne jeepy SAS. Są tak obładowane sprzętem, że wyglądają niczym z Mad Maxa - ale takie jeździły naprawdę!

20 lipca

Trzy pod rząd nowe zestawy od jednej firmy to może przesada, ale nie mogę się powstrzymać. Warlord przygotowuje plastikową japońską piechotę i chwali się wypraskami z tego zestawu.

Mierce Miniatures raczy nas niedźwiedziołakiem w dwóch wersjach: ludzkiej i przemienionej.

21 lipca

Teraz coś zza wschodniej granicy. Lead Adventure przygotowuje zestaw krasnoludzkich poszukiwaczek przygód - bo czy panie nie mogą sobie czasem zaszaleć?

22 lipca

Hasslefree Miniatures powoli pokazuje kolejne etapy rzeźbienia nowej postaci kobiecej. Muszę powiedzieć, że górna część jej garderoby wyjątkowo mnie zaskakuje.

23 lipca

I znowu Rosjanie atakują figurkowy rynek! Tym razem ci ze Zvezdy, prezentując najnowsze modele do gry Hot War, będącą wariacją Art of Tactic na temat hipotetycznego konfliktu między USA a ZSRR na przełomie lat 80. i 90. Modele pojazdów, zwłaszcza radzieckich, są super, szkoda tylko, że ich cena będzie zbliżona do zwykłych zestawów modelarskich, choć to nadal modele uproszczone do szybkiej budowy i grania (w skali 15mm).

24 lipca

Powróćmy do Polski, gdzie Oddział Ósmy przygotował na lipiec dwa nowe zestawy. Pierwszy z nich, w skali 1/600, przedstawia kuter transportowy Marabut. Drugi to AP Team, czyli zestaw figurek przedstawiających ludzi, którzy mieli wkład w tworzenie gry PMC 2640 - oczywiście w odpowiednio futurystycznych wersjach. Nieskromnie powiem, że wśród nich znalazła się i moja podobizna.

Troll Forged Miniatures, których aktywność ostatnio trochę przygasła, nadal rozwija swoją ofertę najeźdźców z kosmosu. Oto jeden z największych, który w skończonej formie ma się składać z 17 części.

Mantic także się ostatnio rozruszał, a to za sprawą nowych armii do Kings of War. Najnowszą jest Bazylea, a w jej szeregach znalazły się całkiem niezłe anioły.

25 lipca

A skoro przy fantasy jesteśmy, rzućmy okiem na nowość od Avatars of War - zestaw plastikowych, lekko opancerzonych krasnoludów. Świetny na podstawę bandy do jakiegoś skirmisha.

26 lipca

Przejęcie Dusta wcale nie odbiło się na tempie wydawania nowości do tego systemu. Jedną z najnowszych - i jednocześnie najbardziej absurdalnych - są szturmowe nazistowskie małpy z wielkimi... czy to młoty pneumatyczne?

27 lipca

Stosunkowo niedawno Wargames Factory uraczyło fanów post-apo świetnym zestawem mężczyzn, którzy przetrwali koniec świata. Teraz przyszła pora na kolejny zestaw - oczywiście kobiecy.

Wojny napoleońskie nigdy mnie szczególnie nie kręciły - za bardzo to wszystko wymuskane i zorganizowane. Ale tego najnowszego modelu do tej epoki od Warlord Games nie mogę zignorować - oto wyrzutnia rakiet z początku XIX wieku!