logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Niszowa Niedziela - 15 września 2013

Nadszedł wrzesień, temperatury spadają, zaczyna padać, a większość z nas wraca do szkoły, sesji bądź pracy. Czy nasze producenci gier i modeli przygotowali coś, by poprawić nam humor? Jak najbardziej, ostatnie dwa tygodnie to wysyp ciekawych nowości, z których bardzo wiele pochodzi od naszych rodzimych firm.

 

2 września

Na sam początek coś ze słonecznej Hiszpanii. Minairons Miniatures wprowadziło do sprzedaży plastikowy zestaw T-26 w skali 1/100. Z jednego pudełka złożymy aż 5 czołgów w wersji dwuwieżowej bądź wczesnej jednowieżowej. Zawarte w pudełku kalkomanie pozwolą nam wesprzeć tymi pojazdami Sowietów, Finów, Turków i hiszpańskich Republikanów lub Nacjonalistów. Jakby tego było mało, modele są niemal identyczne rozmiarowo z zestawem Zvezdy (który ma tylko nieco węższe błotniki). Do pełni szczęścia brakuje mi tylko kalkomanii Kuomintangu (acz znajdziemy je w zestawie Panzer I od tejże firmy).

3 września

Następna nowość także pochodzi z południa Europy. Firma Tercio Creativo pokazała trzy nowe rzeźby, z których moją uwagę przykuł niesamowicie dynamiczny Gal.

I pora na pierwsze z polskich produktów: Sasquatcha i Yh-Cthu od Spellcrowa. Oba modele można było zobaczyć (i kupić) na tegorocznym Polconie, jednak dopiero dwa dni po imprezie trafiły do sklepu. Uprzedzając pytania - mackowaty koleżka jest celowo pozbawiony rąk i skrzydeł, bowiem włada potężną magią i kończyny mu niepotrzebne.

5 września

Wróćmy do skali 15mm, lecz tym razem w tematyce sci-fi. 15mm.co.uk poszerzyło swoją ofertę o zestaw 4 cudacznych, klimatycznych kosmitów, na których można się natknąć w portach kosmicznych.

Znów coś z Polski i z mackami, czyli kultyści Cthulhu (albo po prostu cthultyści) od Ścibora. Jak produkty tej firmy zazwyczaj nieszczególnie mnie interesują, tak po tę dwójkę chętnie sięgnę.

A teraz coś zupełnie od czapy - zabawkowi żołnierze i pluszowy miś w rydwanie zaprzęgniętym w drewniane koniki od Eureka Miniatures. Bo czemu nie?

8 września

Baker Company wystartowało z kampanią crowdfundingową, której celem jest sfinansowanie linii figurek 28mm z wojny zimowej. Podstawowym celem było zrobienie po plutonie Finów i Rosjan, ale zebrano już ponad cztery razy tyle, ile wynosiła stawka minimalna, i zaczyna się tworzenie dodatkowych jednostek. Figurki bardzo dobre, poza tym mam słabość do Finów - tylko skala mi tu nie pasuje...

DarkSword Miniatures w miarę stale wydaje nowości. Zwykle są to dość konwencjonalne modele fantasy, więc nie budzą mojego zainteresowania. Tym razem jest inaczej, a to za sprawą elfki na dziwnym stworze i żółwiego pirata.

 

9 września

Pora na powrót tematyki cthultystycznej. Tym razem Fenris Games na swoim profilu na FB zaprezentowało nam Chaugnar Faugna. Co prawda nie jest to twór HPLa, a Franka Belknapa Longa, ale jako jeden z pierwszych dodatków do Mitów dobrze się w nich zadomowił.

10 września

I znowu powracamy do firmy, której nowości przez pewien czas mnie nie ruszały. Tym razem jednak Taban się postarał i wydał dwa ciekawe modele pań.

Za to nieznana mi dotąd firma Tor Gaming wprowadziła do swojej oferty parę macek i dwie latające głowy. Te ostatnie przypominają mi potwory z pierwszego FPSa, z jakim miałem do czynienia.

11 września

Spellcrow kontynuuje wprowadzanie do swojego sklepu modeli, które pokazał już wcześniej. Tym razem jest to bardzo fajny duch, który ma twarze po obu stronach "głowy".

Gdyby ktoś jeszcze nie zauważył, Gale Force Nine sprzedaje modele do Dungeons and Dragons. Nigdy nie byłem wielkim fanem tego uniwersum, ale obok Drizzta Do'Urdena wraz z Guenhwyvar nie mogę przejść obojętnie. Szkoda tylko, że jest to model limitowany i że po zakupie musimy stanąć przed wyborem - zamontować na podstawkach do gry, czy stworzyć minidioramę?

12 września

Oddział Ósmy zaskoczył chyba wszystkich fanów pokazując drugi zestaw 15mm zombie. Tym razem mamy do czynienia z gangiem motocyklowym. Nie wiem jeszcze po co, ale na pewno dołączę ten zestaw do kolekcji

Z kolei Spellcrow ponownie wsparł perwersyjnych miłośników hałasu, tym razem zestawem ciężkiej broni. Szkoda tylko, że wszystkie egzemplarze w zestawie są takie same. Możemy także kupić zestaw mieszany z ciężkimi i zwykłymi karabinami sonicznymi.

Ni z tego, ni z owego pojawiła się wreszcie oficjalna strona Września 1939. Będzie to seria gazetek z modelami i figurkami w skali 1/72 w bardzo atrakcyjnych cenach (10-20 zł) oraz gra bitewna na temat tego etapu II WŚ. Modele najpewniej będzie można kupić także osobno. Choć pierwszy numer ukaże się dopiero w listopadzie, to na stronie możemy już obejrzeć zdjęcia modelu TKS z działkiem 20mm i przeczytać poradnik o jego malowaniu (raczej przeznaczony dla początkujących).

13 września

Smok, kolejny utalentowany polski rzeźbiarz, pokazał filmik prezentujący nieskończoną jeszcze rzeźbę indiańskiej wojowniczki. Dynamika i ostrość szczegółów sprawiają, że niecierpliwie czekam na gotową figurkę.

Znowu zagranica i znowu Kickstarter. Mantic Games i Topps zapowiadają kampanię mającą na celu sfinansowanie pudełkowej gry figurkowej Mars Attacks! Jak fan kiczu bardzo ciekaw jestem efektu, choć ubolewam nad tym, że Marsjanie atakować będą współczesne stany zjednoczone, a nie te z lat 50-60 (jak w oryginalnych kartach kolekcjonerskich i, po części, w filmie).

14 września

Werewoolf Miniatures nie przestaje zasypywać nas nowościami. Tym razem zaserwowali nam ogrzego najemnika w klimatach sarmackich, w zbroi husarskiej. Świetny pomysł i wcale nie gorsze wykonanie!

A na koniec obowiązkowa nowość od Warlord Games. Firma ta przygotowuje się do wydania książki podręcznika do Bolt Action pt. Armies of Italy & the Axis. Zamawiający wcześniej dostaną w prezencie figurkę Simo Häyhä, snajpera, któremu przypisuje się 505 zabitych wrogów. Model niczego sobie, ale panów z WG trochę poniosło, bo Finlandia nigdy nie była państwem Osi, a gdy współwalczyła z III Rzeszą, pan Häyhä zakończył już karierę frontowego żołnierza ze względu na poważną ranę.

Na tym kończymy dzisiejsze wydanie Niszowej Niedzieli. Do zobaczenia za dwa tygodnie!

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes