logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Bogowie Wojny - Robert E. Lee

Z wielką przyjemnością możemy dziś ogłosić, że następna grą z cyklu Bogowie wojny będzie dotyczyła amerykańskiej wojny secesyjnej. Jej tytuł to Bogowie wojny – Robert E. Lee. Pierwsza część gry skupi się na latach 1861–1863 i wschodnim teatrze działań wojennych. Oczywiście podobnie jak w przypadku Napoleona będziemy wypuszczać kolejne dodatki, które rozszerzą perspektywę gry zarówno do zachodniego TDW, jak i na lata 1864–1865.

Lata 1861–1863 to czas najbardziej interesujących, wręcz ikonicznych bitew wojny secesyjnej: pierwsze Manassas (Bull Run), Shiloh, bitwy Jacksona w dolinie Shenandoah, Seven Pines, Drugie Manassas, Antietam, Fredericksburg, Chancellorsville, Vicksburg, czy wreszcie Gettysburg. Dzięki BW-Lee będzie można je rozegrać, korzystając z napisanych po polsku zasad. Nie będę tu ukrywać, że na decyzję o następnym tytule wpłynęły nasze własne fascynacje historyczne, dzięki czemu mogę zagwarantować, że system będzie zrobiony z wielką pasją, jak również doświadczeniem, które zebraliśmy przy tworzeniu BW-N i kolejnych jego dodatkach.

Dlaczego akurat Robert E. Lee? Długi czas dyskutowaliśmy o tym, pojawiały się zresztą różne propozycje, Granta (którego też bardzo cenię), czy Stonewalla Jacksona. Skoro jednak mówimy o bitwach w dużej skali (zgodnie z filozofią Bogów wojny), to musiał to być któryś z wodzów naczelnych, a oceniając całokształt i zdolności, Robert E. Lee był jednak najlepszym ze wszystkich, jacy dowodzili w trakcie tej wojny.

Logo, które przedstawiam powyżej, jest zupełnie tymczasowe. Sam pomysł kształtu loga (podobnież do BW-N) jest dziełem Cavalierjedeux’a ze sklepu Bolter we Wrocławiu, który dodatkowo zachęcał nas do epoki (nie musiał przy tym wkładać dużo wysiłku żeby odnieść sukces). Twarz jest wstawiona ze zdjęcia generała Lee. Docelowo zostanie zastąpiona grafiką, którą stworzy znany Wam doskonale Tomasz Tworek. Tomek jest autorem grafik z podręcznika do BW-N, a także do innych systemów. Grafiki Tomka znajdą się również w podręczniku – więc można być pewnym jego dobrej oprawy wizualnej.

Oprawę podręcznika będą stanowić także zdjęcia z wojny secesyjnej, która została dobrze udokumentowana na fotografiach. Tutaj żołnierze Unii odpoczywający przed drugą bitwą pod Fredericksburgiem.

Kilka najważniejszych spraw związanych z systemem:

1. Nowa mechanika

Prace jak i liczne gry w BW-N dały nam mnóstwo niesłychanie cennego doświadczenia. Chociaż wojna secesyjna jest często nazywana „ostatnią wojną napoleońską”, to w rzeczywistości było mnóstwo różnic. Prosta konwersja starego systemu nie wchodziła absolutnie w grę, zwłaszcza że prace nad Lee pozwoliły na rozpoczęcie prac nad nową mechaniką, która udoskonali wszystkie zasady z BW-N, poprawi grywalność, ale także zagwarantuje klimat wojny secesyjnej. W ciągu następnych miesięcy będziemy omawiać poszczególne elementy nowej mechaniki, natomiast tutaj streszczę jej założenia początkowe:

– Przejście z kostek k6 na k10, dających nieco lepszy rozkład procentowy (skoki o 10%).

– Przejście z zasady sztywnego progu trafienia (4+) i modyfikowania liczby kostek na rzecz stałej liczby kostek (modyfikowanej o przerzuty tudzież nawałę ogniową) i zmiennej trudności trafiania. W skrócie teraz armata trafia zawsze na 4+ i może mieć 1 kostkę albo 5, w zależności od sytuacji. Rzucanie jedną kostką, jakie bardzo często pojawia się w BW-N, jest jedną z rzeczy, które chcemy w ten sposób wyeliminować. Jedna kostka to straszliwe ekstrema i duża losowość. Ale jeśli armata będzie miała przykładowo 5k10, trafiając bazowo na 6+, a w wypadku strzelania z górki (przykładowo) na 5+, a jeszcze w wypadku strzelania w bok z przerzutami, to wyniki będą znacznie bardziej uśrednione, a jednocześnie zawsze atrakcyjniej jest rzucać kilkoma kostkami niż jedną. To jest absolutnie podstawowa zmiana mechaniki i filozofii samego grania.

Generał Ulysses S. Grant. Skrót U.S. tłumaczono często jako „unconditional surrender”, czyli „bezwarunkowa kapitulacja”, jako jedyny warunek stawiany Konfederacji

– Oczywiście utrzymujemy całą filozofię Bogów wojny: najbardziej interesując nas duże bitwy, a nie „starcia dwóch regimentów o jedną stodołę”. Stąd też jedna podstawka będzie reprezentować jeden regiment, kilka podstawek będzie tworzyć brygadę (podstawowa jednostka manewrowa na polu bitwy), kilka brygad dywizję i tak dalej. Aż do korpusu i armii. Dzięki temu z relatywnie niewielką ilością podstawek będzie można rozegrać całkiem spore bitwy, a odtworzenie nawet Gettysburga będzie w naszym zasięgu.

– Prawdopodobnie oddziały będą miały różną wielkość podstawek, małe regimenty mniejsze, duże regimenty większe. Wielkość podstawek nie jest jeszcze rozstrzygnięta.

– Eliminacja możliwie dużej liczby tabelek – wyniki trafienia od strzelania czy walki będą intuicyjne i nie będzie potrzeba do nich wielu tabelek, mniejsza też będzie liczba modyfikatorów. Za dużo nie znaczy wcale lepiej, grywalność jest głównym celem.

– Największe zmiany obejmą fazę dowodzenia/rozkazów, która będzie zupełnie inna niż dotychczas. O tym napiszemy jednak we wpisie omawiającym prace nad tym elementem gry. Założenie jest takie, żeby stworzyć system mniej konfliktowy, jeśli chodzi o zasady, i prostszy w używaniu, a jednocześnie oddający sposób dowodzenia i problemy ówczesnych generałów.

Prezydent Abraham Lincoln i generał McClellan

2. Skala i figurki

Nie ma tutaj idealnego rozwiązania, bo każdy ma swoje preferencje, czasem także pomalowane oddziały. Dla nas ważne jest to, aby system nie był zbyt drogi, co na przykład eliminuje skalę 28mm, która naszym zdaniem najlepiej nadaje się na skirmishe, a nie wielkie bitwy. Nie będzie to też skala 20mm/1:72, która choć powszechnie dostępna, ma również swoje wady (widoczne szczególnie z pozycji wydawcy gry). Istotne jest również to, żeby figurki oddawały poczucie masowych bitew, typowych dla epoki, a nie były jednocześnie zbyt małe – nie każdy dysponuje sokolim wzrokiem. Stąd też dyskutując o tym trudnym wyborze dokonaliśmy dwóch ważnych wyborów:

– Będziemy chcieli wypuścić linię własnych figurek do grania, które powinny pojawić się wcześniej od premiery książki (spokojnie – będzie dostępne demo przepisów, żeby było w co grać). Aby projekt mógł zarobić na siebie, jak i na następne projekty, na oficjalnych imprezach będziemy korzystać tylko z naszych figurek.

– Wybraliśmy skalę 6mm, jako spełniającą wszystkie wstępne założenia: nie za mała, nie za duża, dzięki czemu odda poczucie masowości w bitwach, a także tania. Oczywiście koszty będą nieco większe niż przy 1:72, ale mniejsze niż przy wielu innych, większych skalach.

 

Bitwa pod Antietam. Autor obrazu: Thure de Thulstrup

3. Kiedy i jak?

W trakcie prac nad podręcznikiem zawsze może pojawić się sporo opóźnień, zarówno w tworzeniu zasad, jak i całym procesie wydawniczym. Chcemy na pewno dobrze przetestować zasady, a także nie spieszyć się z samym procesem składu, aby zdążyć na termin, ponieważ występuje wówczas duże ryzyko popełnienia błędów (co doskonale pokazują literówki i casus ciemnych fotek z podręcznika do BW-N). Stąd należy też poniższy harmonogram potraktować orientacyjnie – pierwszym założeniem jest to, żeby było „dobrze”, zamiast „szybko”.

  • Planujemy pokazy wersji beta/demo podczas najbliższego Pyrkonu.
  • Po ukończeniu prac nad mechaniką i procesu testów zaczniemy skład podręcznika. Jesienią rozpoczniemy kampanię crowdfundingową (Wspieram.to lub Kickstarter), której celem będzie sfinansowanie podręcznika, a także być może dodatkowych figurek. Pewnikiem jest fakt, że będziemy chcieli sfinansować książkę i jej wydanie właśnie poprzez crowdfunding. Liczymy zatem na Wasze wsparcie.
  • Premiera mogłaby się odbyć późną jesienią/zimą następnego roku – być może na Falkonie, być może później. Wersja demo będzie dostępna oczywiście znacznie wcześniej.

 

Bitwa pod Shilo. Obraz pędzla Thure'a de Thulstrup, prace renowacyjne przy obrazie: Adam Cuerden.

4. Podręcznik

Za wcześnie aby mówić jak będzie wyglądał sam podręcznik, ale oprócz zdjęć i grafik Tomka Tworka wiemy, że na pewno będziemy chcieli wydać go w twardej oprawie. Być może część stron będzie tym razem kolorowych.

 

Flota odegrała sporą rolę w trakcie wojny secesyjnej, nie tylko poprzez blokadę morską, ale również bezpośredni udział monitorów rzecznych w bitwach i kampaniach wojny, zwłaszcza na zachodzie. Na zdjęciu USS Cairo.

To wszystkie informacje o BW-Lee, jakie przygotowaliśmy do tego wpisu. Mam nadzieję, że kolejna część cyklu przypadnie Wam do gustu i dzięki Waszemu udziałowi w kampanii crowdfundingowej w następnym roku będziecie mogli dostać w Wasze ręce piękny podręcznik, jako uzupełnienie pięknych figurek.

Jednocześnie zapewniamy, że nadal pracujemy i będziemy pracować nad BW-N i epoką napoleońską, która jest również naszą ukochaną. W następnym tygodniu ogłosimy kolejną niespodziankę, jaką wypuścimy do końca tego roku.

Wszystkiego dobrego na resztę weekendu i nowy tydzień. Podzielcie się z nami na Facebooku i na naszej stronie Waszymi opiniami. W końcu system tworzymy dla Was!

 

Generał Robert Edward Lee

PS. Dla wprowadzenia klimat, temat otwierający film Gettysburg stworzony przez Randy Edelmanna. Ostatnio słuchamy go prawie codziennie, jak resztę kawałków z tego filmu oraz z Bogowie i Generałowie.

Komentarze   
#1 anonim 2015-11-15 22:01
Szkoda że nie 10 albo 15mm. Na 6mm będzie bardzo trudno oddać zróżnicowanie umundurowania wojsk. Poza tym przy 6mm strach kichać żeby armii nie pogubić.
;)
Cytować
2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes