Modelowanie podstawek 8 - dżungla cz.2
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: wtorek, 16, listopad 2010 22:56
- eiko2
Zgodnie z planem, dziś zajmiemy się ożywianiem naszej podstawki - dżungli. Dodamy jej nieco koloru i obsadzimy roślinnością. Zapraszam!
Przygotowania
Do pomalowania podstawki użyłem następujących farb (nazwy zgodne z paletą GW):
- Codex Grey,
- Gryphonne Sepia wash,
- Chestnut Ink,
- Kommando Khaki,
- Dark Angels Green,
Potrzebne będą również posypki i inne akcesoria modelarskie, opisane szczegółowo w artykule.
Malowanie
Malowanie zaczynamy od położenia podkładu z Codex Grey.
Następnie na stopnie nakładamy Gryphonne Sepia wash, a ziemię pokrywamy Chestnut Ink.
Całą podstawkę rozjaśniamy Kommando Khaki.
Mocno rozwodnionym Dark Angels Green urozmaicamy stopnie schodów.
I ponownie rozjaśniamy Kommando Khaki.
Posypki
Teraz, gdy mamy wszystko pomalowane, pora na zabawniejszą część - nakładanie posypek. Pracę tę dzielimy na 2 etapy - podłoże i roślinność.
Najpierw podłoże - uznałem, że w dżungli powinny znaleźć się:
- korzenie (to wysuszony korzeń modrzewia),
- połamane gałązki (igły modrzewia, o których wspominałem przy okazji oczka wodnego),
- opadłe liście (wielokrotnie opisywane kwiatostany brzozy).
W nakładaniu posypek nie ma wielkiej filozofii - ot, nakładamy nieco kleju szybkoschnącego i przyklejamy doń nieco posypki. Istotne jest jedynie, by zachować nieregularność - żadne korzenie nie rosną równomiernie, a liście nie spadają "pod linijkę".
Drugi etap to roślinność. Ja wykorzystałem:
- suszony mech,
- barwiony Chrobotek Reniferowy,
- trawa długa (Ziterdes),
- wspominane już kiedyś mielone suszone kwiaty,
- ciemna trawka (Forest Ground - Ziterdes).
I ponownie - żadnej głębszej filozofii - najpierw większe krzaczki i kępy wysokiej trawy, potem niska trawa. Pojedyncze źdźbła trawy zanurzyłem w kleju i suszonych kwiatach, tworząc kwiatostany.
Po poprawieniu rantu podstawki jest ona gotowa do przyjęcia na swe barki modelu.
Podsumowanie
Jak na włożony wysiłek jestem bardzo zadowolony z efektu. Co prawda uważam, że całkiem dobrze do dżungli pasują paprocie i rośliny o dużych liściach, jednak i wersja o niższym zagęszczeniu zieleni wygląda całkiem solidnie. Dziękuję za uwagę i zapraszam do samodzielnych eksperymentów!