logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Armia w 7 dni - Chronopia Stygijczycy 1500 - dzień 1

Przed Wami nowa seria, która być może na dłużej zagości w naszym serwisie. Każda edycja będzie raportem z (znienawidzonego przez sporą część graczy) przygotowywania armii do gry turniejowej. Na pierwszy ogień pójdzie armia Stygijczyków do Chronopii. Zapraszam!

 

 Tytułem wstępu...

Każdy gracz figurki winien posiadać. A figurki, jak powszechnie wiadomo, w większości przypadków występują w formie niesklejonej i niepomalowanej. Zaskakujące jest, jak szybko można się uporać z klejeniem (czy też raczej umieszczaniem komponentów - tych niezbędnych do określenia rodzaju figurki - na dedykowanych podstawkach). Jednak później następuje ten trudniejszy etap - malowanie, Sam wzdrygam się na widok dziesiątek szarych i srebrnych laleczek na moich półkach, darzę jednak równie silną niechęcią pędzel i farbki. W końcu łatwiej kupić drugą armię, nowy model, cokolwiek, byleby mieć wymówkę (ej, ten potwór jest mi niezbędny w rozpisce, więc muszę go posklejać do grania - pomaluję później, jak już będę miał całą armię).

Nie, systematyczność nie działa. nigdy nie działała, i działać nie będzie. Żeby pomalować swoje figurki, trzeba się solidnie spiąć. I to właśnie będę starał się zrobić. Każda edycja to 7 codziennych raportów, prezentujących postępy nad konkretną armią. Postaram się przy tym pokazać, co mi proces malowania ułatwia, jakie czasowstrzymywacze i czasooszczędzacze stosuję, co robię a czego nie - a wszystko to, by dopiąć celu i w niedzielny wieczór stanąć przed regałem i powiedzieć sobie: "tak, tym się mogę pochwalić!". Zatem do rzeczy.

Projekt 1 - Stygijczycy (Chronopia) - założenia projektu

Zacznijmy od składu armii. Otóż na warsztat wziąłem armię Stygjiczyków na około 1500 punktów (dokładnie coś koło 1450, zależnie od czarów na Kapłance itp.):

1 x Kapłanka (model Leśnego Diabła, czyli count-as),
4 x 4 Stygijskich Mieczników,
3 x 4 Stygijskich Toporników,
1 x 4 Stygijskich Zagłodzonych,
2 x Zabalsamowany,
2 x Jadowity Pomiot (jeden jest gotowy, jako model testowy i ilustracja do tego wpisu),
1 x Ophidian,
5 x Otruty.

Łącznie daje to 37 małych modeli pieszych, 5(4) duże pojedyncze i jednego giganta (Ophidian).

Modele są sklejone, opiłowane, mają wstępnie zrobione podstawki - czyli są w takim stanie, w jakim powinna być armia do gry. No, prawie, standardem podobno jest podkład.

Schemat malowania i plan prac

Poniżej prezentuję model testowy, w takim klimacie (i poziomie) utrzymana będzie cała armia. Coś koło 5.5 na CMoNie, bez szału ale do grania spokojnie się nada. O tym, co z czym i jak było malowane, będę pisał na bieżąco w trakcie prac, dlatego teraz tylko zaznaczę, ze aerograf będzie niezbędny.

7 dni to zaskakująco mało czasu (kto uczy się do sesji/egzaminów wie, o czym mówię), dlatego potrzebny jest konkretny i niezbyt napięty plan. O ile można mówić o planie niezbyt napiętym w tej sytuacji. Bez przeciągania:

Poniedziałek - nałożenie czarnego podkładu (Motip - może i nie jest tak matowy, jak GW czy Army Painter, ale po 24 godzinach schnięcia jest nie do zdarcia).
Wtorek - malowanie skóry 1 - aerograf.
Środa - malowanie skóry 2 - pędzel.
Czwartek - malowanie skór, błon, pazurów, zębów i kości - jedna seria.
Piątek - złoto.
Sobota - detale, poprawki. Lakier bezbarwny.
Niedziela - podstawki.

Jak widać plan zakłada malowanie taśmowo, faza po fazie. Dlatego nie jest problemem rozdzielenie całości prac na tygodnie (w każdy wtorek jeden etap) - ważne, żeby fazę skończyć za 1 posiedzeniem, głównie dla zachowania pełnej spójności armii - z odtworzeniem jakiegoś zmieszanego odcienia może być kłopot.

Projekt - dzień pierwszy

Dla porządku i konsekwencji prezentuję wynik pierwszej fazy projektu. Modele zapodkładowane, stoją na tym, co kiedyś ma byś modularnym stołem (kolejny niedokończony projekt, chciało by się rzec...). Tylko tyle i aż tyle, "mały krok dla człowieka, wielki dla ludzkości", "najtrudniejszy pierwszy krok". I takie tam.

Jutro projekt nabierze rumieńców, a raczej sińców. Ale o tym za 24 godziny. Do jutra!

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes