Wojsko za duszę, cz. II
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: czwartek, 05, maj 2011 16:06
- Danny
Oto druga część nadesłanego przez Danny'ego przeglądu modeli mniejszych i większych demonów. Autor nadal nie daje znaku życia, ale cóż, mieliśmy przecież majówkę, pewnie znowu swoim zwyczajem zabalował i musi dojść do siebie. Czekając na jakiś odzew od niego zapraszam na przyjrzenie się modelom, które znalazł.
Gaspez Arts
Tym razem wywiało nas aż do słonecznej Italii. I muszę przyznać, że nie nadaremne, gdyż mamy tu duży wybór modeli w skali 28mm. Co prawda widoczne są wpływy pewnej firmy, ale cóż począć. Urzeka linia Fantasy Football, która może stanowić uzupełnienie zarówno przeciętnej armii, jak i drużyny do BloodBowl (tak na przykład). Dobre ceny wahające się przeciętnie od € 5 do 8 i specyficzny humor sprawiają, że podoba mi się to co widzę. No i nie mogę zapomnieć o dużym demonie za € 19,46.
http://www.gaspez-arts.com/?go=home
Freebooter Miniatures
Mam nieskrywaną słabość do ich modeli. I w tym przypadku nie są to wyłącznie rzeźby przedstawiające kobiety. O nie. Fallen Angel i Succubus są wzrostu Be'Lakora od GW. Przepraszam, ale mowę mi odjęło, więc mogę tylko wykrztusić ceny: odpowiednio € 25,90 i € 16,90.
http://www.freebooterminiatures.de/en
Raging Heros
Butik z południa Francji. Ich modele ciężko przeoczyć, zarówno z racji wielkości, jak i wykonania. W tym konkretnym przypadku mowa o Kahn-Urkan, Lord of Shadows. Występuje w dwóch wersjach Heroic (skala 28mm) i Legendary (skala 54mm), a każda z nich oferuje zestawy z różnymi skrzydłami lub bez nich – z czego wynikają odpowiednie różnice cenowe. Dla mniejszego € 25,95 i 34,95 za skrzydlatego Kahna. W rozmiarze XL (bo w końcu model ma 25cm wysokości) kolejno € 40,90 i 64,90. Jednak poza ceną i rozmiarem wersje niczym się nie różnią.
http://www.ragingheroes.com/
Fenryll
Kolejny producent, którego figurki mogą trącić myszką. Lecz ponownie co ginie w jakości nadrabia w cenie - € 10 – 11 za porządną figurkę w skali 28mm. W zasadzie nie ma się tu nad czym rozwodzić. Proszę dalej.
http://www.fenryll.com/category.php?id_category=21
Mad Puppet Miniatures
To stosunkowo młoda jednoosobowa firma – i jak zwykle bywa w takich przypadkach, postawiono na jakość nad ilością towaru. Dlatego mam do pokazania tylko jeden model, który uchodzić może za demona. Skala 32 mm, € 9.
http://www.madpuppetminiatures.com/index.php
Black Tree Design
Kolejny producent antyków. Patrząc na te modele zastanawiam się, czy powinienem zachichotać szaleńczo, zapłakać, czy melancholijnie westchnąć. „Vintage” powie ktoś. Dostępny w skali 28mm. Ceny dla poniższych (kolejno): € 12,54; € 13,22; € 33, 48.
http://www.blacktreedesign.com/europe/home.php
Dark Age Games
28 – 33mm – oto skala tych figurek. Czasem zamienniki dla naszych figurek możemy odnaleźć w niespodziewanych miejscach, czasem wystarczy po prostu urozmaicić malowaniem. $ 20 i 30.
http://www.dark-age.com/main.php
Anima Tactics
Podobnie jak w poprzednim przypadku, znalezisko było dość niespodziewane, chociaż znając ogólnie klimat gry, podejrzewałem, że coś mogę napotkać. I proszę. Muszę przyznać, że zwłaszcza Raziel budzi mój respekt. Cena modeli waha się od $ 9,99 do 29,99.
http://www.animarpg.com/
Draconia Miniatures
Biały metal w skali 54mm. Draconian to ładny, choć dość statyczny model w przyzwoitej cenie ($29,99). Cóż więcej mogę rzec?
http://www.aresmythologic.com/
Enigma Miniatures
Mam dziwne wrażenie, że Hiszpanie też zawarli jakiś mroczny pakt w zamian za talenty modelarskie. Wystarczy popatrzeć na ilość sukcesów na międzynarodowych konkursach – coś musi być na rzeczy. Jakość pierwszego sortu, skala heroic 32mm, czyli ładnie będą się wybijać ponad wojaków w 28mm bez wyglądania zanadto sztucznie. Ceny: $ 9,99 – 12,99.
http://enigmaminiatures.com/
Avatars of War
I ponownie Hiszpanie! Tym razem z serią modeli do skali heroic 28mm, która moim zdaniem bije na głowę to, co miała pierwotnie zastępować. Daemon Champion ceniony na $ 17,99.
http://www.avatars-of-war.com/
I oto mamy już za sobą większą część wycieczki. Nie wiem, czy czujecie to co ja – taką charakterystyczną woń siarki powoli wypełniającą pokój. Chyba pisanie tego tekstu w środku nocy nie było najlepszym pomysłem, czas otworzyć okno, odetchnąć wiosennym powietrzem.
