Armia w 7 dni - Chronopia Elfy 1200 - dzień 2
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: wtorek, 09, sierpień 2011 20:45
- eiko2
Drugi dzień pracy nad Chronopijną armią Elfów z Domu Obsydianowego Węża za mną - pora odtrąbić pierwszy mały sukces. Zapraszam na krótką relację.
Dzień 2 - założenia
Na dzisiaj zaplanowałem przygotowanie modeli do malowania i nałożenie metalików z aerografu.
Dzień 2 - realizacja
Tak jak zapowiadałem, wstałem sobie dziś rano nieco wcześniej i pomazałem podstawki wikolem, przysypałem kamykami oraz piaskiem i spokojnie poszedłem do pracy. Jak można się domyślać, 8 godzin później wikol był suchy, więc dużym pędzlem oczyściłem modele z pyłu i nałożyłem podkład. Tu mała dygresja: kupiłem niedawno spray produkcji ukraińskiej, Czarny mat, jak określiła sprzedawczyni "pancerny". Pucha 400ml kosztuje 7zł, mat to nie jest, bardziej satyna - ale wytrzymały i wydajny. Mankament jest taki, że do rozprężania użyto propan-butanu (!), który w połączeniu z nośnikiem śmierdzi przeokrutnie.
Na to poszła baza z Boltgun Metal. Dość dokładnie, jedynie naprawdę ukryte powierzchnie zostaną czysto czarne (przynajmniej na razie).
Mniej więcej od pasa w górę nałożyłem rozjaśnienie z Mithril Silver.
I miał być koniec, ale że wieczór jeszcze młody, to dokończyłem metal. Wash z Badab Black, nakładany obficie dużym, miękkim pędzlem.
Na koniec drybrush Mithril Silver (ponownie duży, miękki pędzel, drybrush delikatny, żeby tylko uwypuklić fakturę kolczug i krawędzie zbroi).
Prawdopodobnie na koniec jeszcze raz dam wash, choć efekt już w tej chwili wygląda całkiem-całkiem. Zapraszam jutro na kolejny raport!
PS Zastanawiałem się nad tym, na jaki kolor pomalować smoka. Wstępnie myślałem o czerwonym, ale może wtedy wyglądać mdło wśród czerwonej armii. Dlatego rozważam zielony, tak jak planowane detale (kryształy, wstęgi itp). Co będzie lepsze? A może macie inne pomysły?