logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Kuchenne Desekracje - Desert Sandbags

Witam w pierwszej części Kuchennych Desekracji. Tak się przyjęło, że zwykle nowo otrzymane paczki otwieram w kuchni. Jest to podyktowane na równi lepszym światłem jak i zagraceniem gabinetu, którego nie powstydziłby się najpracowitszy Ork Mek. Ale mniejsza o to. Na pierwszy ogień idą tereny firmy Gale Force Nine z serii Battlefield in the Box: Desert Sandbags - Dug In Markers (Flames of War), Energon Crystals (Purple) oraz Badlands Rocks, przy czym w dzisiejszych Desekracjach zajmiemy się tym pierwszym zestawem.

Nadmieniam, że są to pierwsze pre-paintowane artykuły, które kiedykolwiek nabyłem, jakkolwiek z zamiarem przerobienia ich po swojemu. Rzeczy te otrzymałem z Waylands Games – wysyłka przebiegła raczej sprawnie, brakowało jednego towaru na stanie, za który dostałem zwrot pieniędzy. Całość przyszła w kartonowym pudle pocztą kurierską DPD.

Pierwszym pudełkiem, które rozpakowałem, było Desert Sandbags - Dug In Markers. Jest to teren/znacznik produkowany z myślą o Flames of War, jednak ja zakupiłem go do PMC 2640 w 15mm pod kątem przemalowania/podmalowania w klimatach marsjańskich.

Dostajemy małe pudełeczko, w którym znajduje się kolejne, przezroczyste (niezwykle ciężkie do otwarcia!), w którym są torebki-dilerki (zwane przez niektórych nie wiedzieć czemu „woreczkami strunowymi”) z terenami wykonanymi z ciemnobrązowej żywicy.

W pudełku znajduje się 8 segmentów w 4 wzorach, z czego 2 są krótkie (po jednej kopii), a 2 długie (po trzy kopie każdego). Rozmiarem są dostosowane do podstawek Flames od War, co według mnie jest bardziej wadą niż zaletą. O wiele fajniej wyglądałyby jako elementy proste. Funkcję znaczników spełniałyby tak samo dobrze, a byłyby bardziej użyteczne w innych grach. Biała podstawka na zdjęciu ma 20×20 mm i położyłem ją celem porównania skali.

Malowanie na pierwszy rzut oka nie budzi zastrzeżeń (nie licząc kolorystyki, ale o tym później), ale po bliższych oględzinach niedbały drybrush zaczyna kuć w oczy.

Chwila Prawdy: porównanie zawartości z pudełkiem. Wiadomo, „Contents may vary from those shown”, ale w tym przypadku jest „zvarowany” aż do bólu. Zamiast oczekiwanego piasku pustyni otrzymujemy teren pomalowany na ciemny brąz z topornym jasnożółtym rozjaśnieniem, przypominający bardziej późnojesienne błoto frontu wschodniego niż Saharę. Jak dla mnie fail.

Podsumowanie. Za cenę 10,80 GBP brutto (czyli ok. 53–56 PLN) otrzymujemy osiem segmentów terenu, całkiem przyzwoicie wymodelowanego i odlanego, lecz pomalowanego raczej nieciekawie. Biorąc pod rozwagę, że i tak zamierzam te umocnienia przemalowywać, jest to niezły interes, gdyż ulepienie podobnych terenów we własnym zakresie zajęłoby wieki, a kosztowałoby najprawdopodobniej o wiele więcej. Przeszkadza mnie trochę dostosowanie kształtu na siłę do Flames of War, ale liczyłem się z tym przy składaniu zamówienia. Z braku ciekawej alternatywy prostych umocnień w skali 15 mm, mogę Desert Sandbags - Dug In Markers polecić, szczególnie jeśli chcemy je przemalować.

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes