logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

White Tree - Gladiator

Afterglow, postapokaliptyczna gra fantasy od White Tree, rozwija się bardzo sprawnie: możemy już zakupić startery do czterech różnych frakcji, a wczoraj udało się osiągnąć podstawowy cel zbiórki środków na wydanie piątego zestawu – Ludzi Pustkowi. Dziś przyjrzymy się jednemu z modeli z tej grupy, który jednocześnie jest pierwszą figurką do Afterglow, jaka ujrzała światło dzienne. Przed Wami mistrz areny, weteran niezliczonych walk na śmierć i życie, jednym słowem: Gladiator!

 

Rozpoznanie

Jak wspomniałem na wstępie, Gladiator jest pierwszą figurką do Afterglow – o ile dobrze pamiętam, pokazano go jeszcze przed ogłoszeniem jakichkolwiek planów tworzenia gry. Do niedawna był dostępny w sklepie White Tree za niecałe 30 zł, zarówno w metalu, jak i w żywicy. Obecnie, na czas trwania kampanii na Wspieram.to, model wycofano ze sprzedaży.

Pakowanie

Pojedyncze modele od Afterglow pakowane są w plastikowe blistery. W środku oprócz modelu i podstawki tradycyjnie znajduje się kawałek gąbki, chroniący figurkę przed uszkodzeniami.

Montaż i jakość

Dzięki uprzejmości firmy White Tree mogłem porównać metalową i żywiczną wersję tej figurki. Może wyjdę na ignoranta, ale nie widzę między nimi wyraźnej różnicy. Oba są odlane bardzo dobrze – obróbka ogranicza się wyłącznie do usunięcia słabo widocznej linii podziału formy.

Model żywiczny miał jeszcze jeden, mały mankament – nieco wygiętą piłę, którą z łatwością wyprostowałem po zanurzeniu w gorącej wodzie.

Figurka składa się z trzech części: głowy, lewej dłoni z piłą mechaniczną oraz całej reszty. Miejsca łączenia są płaskie, w związku z czym przykleja się raczej „na czuja”. Przy przyklejaniu głowy pomaga sznurek wisiorka, ale już położenie dłoni zależy wyłącznie od naszego wyczucia – sam chwilę się zastanawiałem, jak będzie wyglądać naturalnie. Na szczęście nie musiałem obrabiać miejsc styku, co przy niektórych figurkach jest konieczne. Dobrym pomysłem jest jednak przymocowanie głowy i ręki na sztyft, by uchronić je przed przypadkowym odpadnięciem.

Co ciekawe, obu wersjom figurki brakuje "belki" pozwalającej na łatwe przyczepienie do podstawki. Nie jest to problem – Gladiatorowi można zawsze nawiercić nogę i przyczepić na sztyft – ale mimo tego, sądząc po zdjęciach na Wspieram.to, dodano ten element.

Gotowy Gladiator prezentuje się dumnie i groźnie. ubiór i muskulatura są bardzo ładnie wyrzeźbione, dzięki czemu malowanie ich będzie przyjemnością. Choć głowę wojownika chroni dośc prosta maska, to trzymane w prawej ręce trofeum dowodzi, że rzeźbienie twarzy nie sprawia autorowi figurki żadnych problemów.

Model zaskakuje detalami, które niełatwo dojrzeć na zdjęciach w sklepie internetowym White Tree. Większość z nich to uszkodzenia: rysy na ochraniaczach nóg, pęknięcia na naramienniku (który dzięki nim wygląda, jakby był betonowy), a nawet blizna pod prawą łopatką. Jednak moim ulubionym szczegółem jest czaszka na sprzączce paska, którą zauważyłem dopiero podczas pisania tej recenzji.

Gladiator ma jednak pewne minusy. Choć postać wygląda ciekawie, to jej broń – piła łańcuchowa – jest nijaka. Ot, niemalże pozbawiona detali, kanciasta obudowa z wystającym „ostrzem” i uchwytami.

A skoro już o uchwytach mowa, to niestety większy z nich jest bardzo delikatny (przynajmniej w żywicy) i może ułamać się podczas transportu lub niewłaściwego obchodzenia się z modelem.

Kolejnymi elementami, który niezbyt mi się podobają, są... sutki. Te drobne części ciała, zazwyczaj pomijane na figurkach mężczyzn, u Gladiatora są wręcz zbyt wyraźne. CO więcej, położenie prawego sutka wydaje się nieco nienaturalne.

Ostatnią kwestią jest poza Gladiatora – statyczna i mało bojowa. W przypadku pojedynczej figurki nie jest to problemem, ale drugi pokazany do dziś model Ludzi Pustkowi – Handlarz – również nie wygląda dynamiczne. Mam nadzieję, że Szabrownicy wprowadzą trochę więcej „życia” w szeregi tej frakcji.

Porównanie

Pozostało jeszcze sprawdzić, jak pierwszy z Ludzi Pustkowi wygląda w otoczeniu figurek innych firm. Na poniższym zdjęciu widać Gladiatora w towarzystwie Poszukiwacza z Neuroshimy Tactics oraz (niedokończonego) Oakleya od Hasslefree Minis. Jak widać, figurka od White Tree jest wyraźnie wyższa od pozostałych. Należy jednak zaznaczyć, że góruje również nad pozostałymi ludzkimi modelami do Afterglow. Jak zapewniają twórcy, jest to celowy zabieg - Gladiator miał być "bykiem" potężniejszym od pozostałych.

Drugie zdjęcie przedstawia recenzowany model, kultystę Chaosu od Games Workshop i niemieckiego żołnierza od Warlord Games. Znowu Gladiator jest najwyższy z całej trójki, choć gdyby kultysta był wyprostowany, pewnie różnica byłaby mniej widoczna. Warto też zwrócić uwagę na podobne proporcje modeli od Wh40k i White Tree. Ten drugi ma jednak mniejszą głowę, co  potwierdza, że mamy do czynienia z napakowanym gościem, a nie proporcjami znanymi z rzeźb GW.

Podsumowanie

W ogólnym rozrachunku Gladiator jest bardzo udanym, ładnie wyrzeźbionym modelem. Pomimo dość statycznej pozy powinien przypaść do gustu nie tylko graczom Ludzi Pustkowi, ale również miłośnikom tradycyjnych klimatów postapokaliptycznych.

Jeśli chcielibyście pomóc ekipie White Tree w wydaniu kolejnych modeli, wesprzyjcie ich drugą kampanię crowdfundingową.

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes