Raport bitewny - Warmachine/Hordes

Szczegóły: Kategoria: Raporty; Opublikowano: środa, 16, wrzesień 2009 21:18; ZenoN

Witam. Chciałbym Państwu przedstawić potyczkę pomiędzy Cryxem oraz Trollbloods na 500 punktów. Proszę o wyrozumiałość względem dość nietypowych rozpisek. Taki, a nie inny, wybór był podyktowany lekkim podejściem do gry, która, jak się jednak okazało, była dość interesująca.

Rozpiski

Trollbloods:
- Hoarluk the Doomshaper,
- Diretroll Mauler,
- Impaler,
- Axer,
- Winter Troll,
- Champions.

Cryx:
- Warwitch Deneghra,
- Deathripper,
- Deathripper,
- 6 Machine thralls,
- 6 Blackbane Raiders,
- 3 Soulhunters,
- Darragh Wrathae,
- Pistol wright,
- Pistol wright,
- Gorman di Wulf.

Rozstawienie

Tura pierwsza

Trollbloods
Inicjatywa należała do Trolli. Na początku Impaler wraz z Wintertrollem ruszyli do przodu i skryli się za skałą. Następnie ruch wykonał potężny Diretroll Mauler, zajmując lukę przy płocie. Zaraz dobiegł do niego Axer, stając po jego lewicy. Hoarluk postanowił rzucić na oddział Championów fortunę, dzięki czemu wojownicy mieli o wiele większe szanse, by zadać przeciwnikowi mordercze ciosy, następnie sam wykonał ruch chowając się za plecami Maulera. Kitkar rozkazał swym podwładnym, by pobiegli na lewą flankę, gdzie stojąc ramię w ramię oczekiwali rozwoju wydarzeń.

Cryx
Oddział kawalerii ruszył ku wzniesieniu zatrzymując się przed nim. Wielki nekromanta Darragh, nie chcąc wystawiać się na ostrzał, wycofał się na tyły armii. Jeden z Deathripperów, kierowanych wolą Deneghry, ruszył ku Soulhunterom. Szalony alchemik Gorman rozejrzał się, po czym podszedł do pali i wyrzucił jedną ze swych buteleczek, w miejscu upadku której powstała zasłona dymna. Pozycję zaraz za prowizoryczną zasłoną zajęli pośpiesznie Mechanithralle, zaraz za którymi w nieludzkiej ciszy podążali Overlordzi. Kolejny Deathripper zbliżył się do Championów, zatrzymując się zaledwie kilka metrów przed nimi. Pistol wrighty sunęły poza materialnym światem po obu flankach. Za jednym z nich w eterycznym świecie podążała załoga Blackbane’a. Deneghra, stojąc w miejscu, skupiła się, następnie poczęła odprawiać swe nikczemne rytuały. Pierwszy z nich spowodował, iż oddział trolli począł słabnąć, część ich sił witalnych ulotniła się, po czym cała piątka upadła na ziemię. Drugi był rzucony na oddział kawalerii. Spowodował on, że jeźdźcy zdawali się rozpływać w powietrzu, a ich kopyta przenikały przez trawy nie powodując nawet najmniejszego ich ruchu.

Tura druga

Tollbloods
Hoarluk nie podtrzymywał zaklęcia na swym oddziale, zamiast tego postanowił wesprzeć jedną z bestii, Wintertrolla, który stał się nowym celem zaklęcia przynoszącego szczęście w walce. Następnie wystrzelił z pomiędzy palcy magicznym pociskiem w jednego z jeźdźców przeciwnika niemal go zabijając, a przy okazji częściowo oszałamiając. Championi zerwali się na nogi i postanowili zmienić pozycję jak najszybciej kierując się w kierunku bestii. Mauler wraz z Axerem przestąpili kilka kroków do przodu. Impaler obszedł skałę, zamachnął się i rzucił swym oszczepem w dowódcę Soulhunterów poważnie nadszarpując jego zdrowie. Wintertroll zaszedł oddział z drugiej strony i wykonał swój lodowy dech powalając jednego z konnych.

Cryx
Wiedźma zrezygnowała ze wspomagania kawalerii. Souhuntersi pogalopowali w kierunku Impalera, niestety jeden z jeźdźców nie był w stanie go zaatakować, ponieważ wciąż był zamroczony czarem Hoarluka. Drugi ranił bestię, po czym obaj, dzięki wsparciu Darragha, wycofali się. Poirytowany niepowodzeniem swoich podwładnych Darragh sam postanowił zakończyć żywot Impalera i przypuścił ku niemu szarżę, lecz dystans okazał się być zbyt daleki i musiał się on zatrzymać. Jeden z eterycznych rewolwerowców cofnął się na wzniesienie, chwilę później wszedł na nie również Deathripper. Oddział Mechanithralli ruszył pomiędzy palami a skałą, ich miejsce za płotem zajęli Overlordzi, którzy dzięki swej psionicznej sile obniżyli morale oddziału trolli. Gorman pokonał niewielką odległość zbliżając się do nich i ponownie postawił zasłonę dymną. Drugi Pistol Wright wraz z oddziałem Raidersów przeniknął przez skały. Deneghra zbliżyła się do swego przekaźnika czarów umieszczonego nan Bonejacku, po czym dzięki magii zaczęła uwodzić swymi względami Championów. Trolle osłabione przez Cephalyxów uległy jej urokowi. Nagle odwróciły się i zaatakowały swą jeszcze przed chwilą sojuszniczą bestię. Axer padł martwy pod gradem ciosów toporów oraz młotów.

Tura trzecia

Trollbloods
Impaler wykorzystał okazję i rzucił kolejny oszczep w Darragha, zaraz po tym Wintertroll po raz drugi wykonał swój lodowaty dech. Nekromanta pokryty lodem padł martwy. Rany Diretrolla zasklepiły się dzięki nadzwyczajnej umiejętności regeneracji. Hoarluk ruszył do przodu i zajął miejsce pomiędzy Championami, postanowił uaktywnić swą pradawną moc, by wywołać ból oraz cierpienie wszystkich przeciwników wykorzystujących wrogą mu magię.

Cryx
Deneghra postanowiła podtrzymać swój urok na Championach, lecz w zamian za to odnosła ciężkie obrażenia spowodowane implozjami zachodzącymi we wnętrzu jej ciała. Dwóch pozostałych przy życiu kawalerzystów przypuściło szarżę na Impalera zabijając go. Pistol wright stojący na wzniesieniu strzelił do Wintertrolla, po czym bestia wydawała się chwiać na własnych nogach. Następnie podszedł do niej Gorman i rzucił weń bombę, lecz spudłował. Zbytni zamach spowodował, iż fiolka poleciała ku wzniesieniu niszcząc cześć mechanizmów Bonejacka i zabijając Pistol wrighta. Overlodzi, lewitując, przybliżyli się do wzniesienia, po czym siłą swych umysłów atakowali Wintertrolla, by zwalić go ostatecznie z nóg. Oddział trolli rzucił się na swego byłego dowódcę, który mimo wszystko zdawał się wytrzymywać nawet śmiertelne dla innych ciosy. Lecz w końcu i on padł na ziemię zalany krwią.

Nieumarli zwyciężyli.