logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Modelarska Mobilizacja I - etap 1 - Dan i DE

Spis treści

Dan

Moje pierwsze starcie ze skalą mniejszą niż 20mm okazało się mniej bolesne, niż oczekiwałem. Wręcz zaskakująco przyjemne. Tak naprawdę największym problemem było zebranie informacji, żeby zachować jakąś dokładność historyczną. Sam dobór kolorów okazał się o wiele prostszy, ponieważ dla mnie średniowiecze to nie kolorowe jarmarki, a już zwłaszcza nie na wojnie, więc wiedziałem, że dominować będą brązy. Wyjątkiem są kusznicy, co rzecz jasna widać - zapewne dostaną nawet własnego kapitana ze stosownymi kolorami (spokojnie, kusze są gotowe, w czasie robienia zdjęć jeszcze schły).

Mogę powiedzieć, że wykonałem plan, chociaż w drugim tygodniu etapu nawał pracy sprawił, że zapomniałem trochę o malowaniu - efektem jest parę niedoróbek widocznych (niestety) na zdjęciach. Znikną one przed nałożeniem lakieru i zrobieniem podstawek. Bo jeśli kogoś dziwią podstawki, to już tłumaczę: podstawki zrobię na końcu, bo raz, że nigdy nie korzystałem jeszcze ze szpachli, a dwa, że zapewne jeszcze parokrotnie będą mi się zmieniały koncepcje, a wolę, żeby chociaż ten element wyglądał podobnie.

DE

Pierwszy etap udało mi się zakończyć szczęśliwie. Z założonych 5 modeli wykonałem wszystkie, a do tego 2 nadprogramowe, ponadto wykonałem około 15 podstawek (zdjęcie pozwalam sobie pominąć).

Na pierwszy ogień poszły zmutowane dzieci w liczbie 3. Kolor skóry i ubranka dopasowane do schematu kolorystycznego mutantów, które pomalowałem już jakiś czas temu, oczywiście poza konkursem.

Następni w kolejce byli mutant-ludożerca (zasili szeregi... mutantów) oraz kobieta-zombie (do scenariuszy). Oba modele to gumiaki z D&D Miniatures, ale przy odrobinie wysiłku można z nich co nieco wycisnąć, a kosztują grosze (2-3 zł za sztukę). Mam jeszcze kilka modeli z tej linii, które postaram się pomalować w jednym z kolejnych etapów.

Na koniec piesek (do scenariuszy lub drużyny ludzi) i sierżant znienawidzonego Euraxu ze strzelba. Pancerz czarno-czerwony, jak na europejskiego imperialistę przystało.

I to by było na tyle, jeśli chodzi o pierwszy etap. W następnym zabiorę się głównie za mutanty, bo sporo ich jeszcze pozostało.

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes