Piekło pocztowe... - relacja
- Szczegóły
- Kategoria: Turnieje
- Opublikowano: środa, 10, luty 2016 15:26
- quidamcorvus
Dziś mam dla Was relację z turnieju Warheim FS Piekło pocztowe…, który odbył się w klubie Inny Wymiar w Katowicach w dniu 30 stycznia 2016 roku. Szanowne państwo-draństwo wybaczy, ale zanim przejdę do właściwej relacji z turnieju, pozwolę sobie napisać kilka zdań wprowadzenia.
Pomysł zorganizowania turnieju padł już kilka lat temu, jednak brak odpowiedniego lokalu i zaplecza makietowego skutecznie odsuwał w czasie realizację wydarzenia. Sytuacja zmieniła się w drugiej połowie 2015 roku wraz z przystąpieniem do klubu Inny Wymiar, bowiem klub dysponuje zarówno przestronnymi pomieszczeniami, jak i odpowiednią ilości stołów oraz makiet, które można wykorzystać podczas gier w Warheim FS – co możecie zobaczyć czytając raporty bitewne z potyczek stoczonych w klubie.
Gdyby szanowne państwo-draństwo było zainteresowane do zapraszam do klubu, który mieści się w Katowicach przy ulicy Dębowej 49. A jeśli przyjdziecie w czwartek po południu, to z przyjemnością zagramy z Wami w Warheim FS.
Dodatkową motywacją do zorganizowania turnieju było zainteresowanie graczy, którzy dość aktywnie udzielają się na forum Azylium.
Organizacja
Ponieważ Piekło pocztowe… to pierwszy turniej, który miałem przyjemność zorganizować, oraz pierwszy, w którym miałem wziąć udział, postanowiłem zapytać mądrzejszych ode mnie, jak to zrobić.
Skontaktowałem się z Kapitanem Hakiem oraz Skavenblight, którzy w swoim życiu zorganizowali niejeden turniej i w niejednym brali udział. I tak dzięki uprzejmości Hakostwa otrzymałem dostęp do programu sędziowskiego, który ułatwił mi sędziowanie, a uwagi zawarte w e-mailu pomogły przeprowadzić turniej sprawnie i w przyjemnej atmosferze.
Wiedząc już gdzie i mniej więcej jak, pozostało ustalić jeszcze kiedy – i tak w grafiku imprez klubu Inny Wymiar w dniu 30 stycznia 2016 roku pojawił się wpis Warheim FS.
Po zabezpieczeniu lokalu i makiet oraz ustaleniu terminu nadszedł czas na nagrody. Kapitan Hak poradził, bym napisał e-mail do polskich firm produkujących figurki, makiety i zestawy waloryzujące. A gdyby ktoś jeszcze nie wiedział, to mamy światowej klasy producentów, którzy tworzą naprawdę świetne modele. No i zasypałem producentów e-mailami oraz prywatnymi wiadomościami… I nie musiałem długo czekać na odpowiedź.
O hojności sponsorów, wśród których znalazły się firmy HobbyZone, Kromlech, lootpile, MaxMini, MiniMonsters, Ristuls Extraordinary Market, Scibor Miniatures i Werewoolf Miniatures, możecie przekonać się oglądając zamieszczone poniżej zdjęcia oraz śledząc wpisy, które co piątek publikuję na łamach Danse Macabre, a w których prezentuję nagrody, przekazane już w ręce uczestników.
Niestety dwie przesyłki zaginęły gdzieś w Królestwie Chaosu Poczty Polskiej.
Choć ustawianie stołów i rozłożenie makiet zaplanowaliśmy na sobotni poranek, to dzień przed turniejem postanowiliśmy spotkać się wieczorem w klubie Inny Wymiar, by zamknąć sprawy organizacyjne. W trakcie spotkania wraz z Bahiorem, Grishem, Findarem oraz Szczerym i Torinem przygotowaliśmy stoły do gry i podzieliśmy oraz spakowaliśmy nagrody. Hojność sponsorów pozwoliła przygotować upominek dla każdego z uczestników.
W tym miejscu chciałbym także podziękować za pomoc Thorashowi, który przygotował oprawę graficzną turnieju w postaci widocznych w okołoturniejowych wpisach plakatów, a także prezentowanych na zdjęciach dyplomów i identyfikatorów.
Turniej
Piekło pocztowe… rozpoczęliśmy o 9:00. Po załatwieniu formalności i wręczeniu identyfikatorów rozpoczęły się rozgrywki.
W turnieju wzięło udział 14 graczy, którzy dowodzili 12 różnymi drużynami:
- Areo, Kęty, Jaszczuroludzie z Lustrii, Prestiż 111
- Bahior, Chorzów, Zbrojne stado Zwierzoludzi, Prestiż 107
- Benek, Kęty, Nieumarły poczet Krwawych Smoków, Prestiż 110
- Doman, Chorzów, Leśni Elfowie z Athel Loren, Prestiż 116
- Findar, Katowice, Nieumarły poczet Krwawych Smoków, Prestiż 111
- Grish, Będzin/Sosnowiec, Siostry Sigmara, Prestiż 112
- Inkofon, Gliwice, Khazadzi z Gór Krańca Świata, Prestiż 107
- Krnąbrny, Będzin, Kult Karmazynowej Czaszki, Prestiż 111
- Pepe, Kęty, Nieumarły tabor ludu Strigosu, Prestiż 113
- Radzik, Sosnowiec, Elfowie Wysokiego Rodu, Prestiż 125
- Raven, Katowice, Nieumarły poczet Krwawych Smoków, Prestiż 110
- Redek, Kęty, Zbrojne stado Klanu Mors, Prestiż 127
- Szczery, Ruda Śląska, Zbrojna chorągiew z Kisleva, Prestiż 143
- Torin, Katowice, Kult Dzieci Zagłady, Prestiż 88
Uczestniczy stoczyli ze sobą po 5 bitew, z których każda mogła trwać nie dłużej niż 90 minut. Tylko w jednym przypadku, w czasie rozgrywania 3 scenariusza – Naprzód! To priorytet… – potyczka pomiędzy Ravenem i Radzikiem zakończyła się po czasie remisem.
Poniżej przygotowałem dla was zdjęcia z turnieju oraz tabele przedstawiające parowanie graczy i wyniki uzyskane po każdej z rozgrywek.
Konkurs modelarski
Po zakończeniu turnieju zorganizowaliśmy także szybki i spontaniczny konkurs modelarski, który wygrał Areo, drugie miejsce zajął Grish, a trzecie ex aequo Pepe, Redek i Torin.
A oto nagrody, które otrzymali uczestnicy turnieju...
...oraz zdjęcia pierwszej trójki zwycięzców turnieju.
Podsumowanie i plany
Przygotowania do turnieju zajęły mi niemal dwa miesiące. W tym czasie głównie z pomocą forumowiczów z Azylium oraz czytelników Danse Macabre napisałem także pięć scenariuszy turniejowych, według których toczyły się rozgrywane w czasie Piekła pocztowego…
Sprawdziła się wypracowana przez graczy Mordheim formuła turnieju, a więc podział na 5 bitew, ograniczenie czasowe do 90 minut, a przede wszystkim system Małych Punktów i Dużych Punktów.
Nie sprawdził się natomiast system dobierania przeciwników, który zaproponowałem w turniejowych scenariuszach. O ile dobrze to wyglądało z punktu widzenia fabularnego – bowiem sytuacja w każdej kolejnej potyczce wynikała z poprzedniej – to w czasie turnieju nie wypadło to już tak dobrze. Takie, a nie inne zestawienie przeciwników było po części spowodowane także tym, że w miarę możliwości starałem się nie wystawiać przeciwko sobie znajomych/rodziny.
Następnym razem powrócimy do dobierania przeciwników przede wszystkim na podstawie zdobytych w czasie turnieju punktów.
Przeglądając forum Azylium i czytając relacje z turnieju, opublikowane między innymi na blogach Diariusz RPG oraz Fantasy w miniaturze, nie zauważyłem także, by uczestnicy uskarżali się na jakieś poważniejsze niedociągnięcia, więc jak na pierwszy raz chyba nie było źle?
Na koniec raz jeszcze dziękuję sponsorom turnieju HobbyZone, Kromlech, lootpile, MaxMini, MiniMonsters, Ristuls Extraordinary Market, Scibor Miniatures i Werewoolf Miniatures za nagrody dla uczestników; Hakostwu za pomoc merytoryczną; Thorashowi za oprawę graficzną, a Bahiorowi, Grishowi, Findarowi, Szczeremu i Torinowi za pomoc w przygotowaniach turnieju.
Na kolejny turniej turniej Warheim FS zapraszam w czerwcu. Więcej informacji pojawi się na Azylium i Danse Macabre.
Galerię zdjęć z turnieju Piekło pocztowe… znajdziecie także tutaj.