logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Modelarska Mobilizacja I - etap 4 - Przemos19

Spis treści

Przemos19

Witajcie!

IV, a zarazem ostatni etap Modelarskiej Mobilizacji upłynął między innymi na benedyktyńskiej pracy nad washem oraz walce z materią nieożywioną, o czym za chwilę.

Mając na uwadze konieczność ukończenia choćby małej części Gepanzerte Grenadier Kompanie, skupiłem się na ukończeniu plutonów StuG III G i SdKfz 251. Ostatecznie w pełni wykończone zostały 2 StuG III G (jeden od PSC, drugi od BF) oraz 3 SdKfz 251/1 (jeden w wersji C od PSC oraz dwa w wersji D o BF). Wszystkie modele otrzymały dokładne malowanie detali, takich jak karabiny, osprzęt, hełmy, gaśnice, narzędzia inżynieryjne, gumowe bandaże oraz gumowe nakładki na gąsienice. Następnie nałożyłem na nie warstwę lakieru błyszczącego firmy Pronto - według ekspertów zachodnich jest to tzw. "Future/Klar" (znajdujący szerokie zastosowanie, od naprawiania uszkodzonych szybek do kabin modeli samolotów, po używanie jako lakier błyszczący, aż po składnik washy akrylowych i glaze, który wzmacnia efekt kapilarny). Według mnie sprawił się lepiej niż Sidolux. Celem tego było z jednej strony zabezpieczenie farby, a z drugiej przygotowanie podstawy pod kalkomanie i wash. Następnie nałożyłem oznaczenia taktyczne, które są oznaczeniami pochodzącymi z nieużytych zapasów od modeli w skali 1/72 (producenci najczęściej dają odpowiednią ich ilość dla 4-5 modeli) - znalazły się małe numery oraz krzyże. Przedostatnim zabiegiem było nałożenie pin-wash - użyłem gotowego produktu firmy MIG (dark wash). Nakładanie go na jednym modelu zajęło około 15-30 minut. Po odczekaniu kilku godzin przystąpiłem do usuwania nadlewek, błędów itp. tego washa. W tym celu wykorzystałem medium do washy także firmy MIG (w zasadzie jest to "white spirit", przy czym w moim rejonie żaden sklep dla plastyków nie posiadał czystego white spirit, który byłby o połowę tańszy). Zabawa z jednym modelem trwała nawet do 45-60 minut. Ostatnim zadaniem było uwypuklenie wystających elementów i krawędzi za pomocą suchego pędzla (skład: 50% farby bazowej, 50% farby białej) i nałożenie lakieru matowego.

W toku Modelarskiej Mobilizacji sprzęt modelarski uległ pewnym wpadkom - spray z War Paint w kolorze Dunkelgelb uległ całkowitej degradacji, w związku z czym kolejne modele musiały zostać pomalowane w inny sposób. Zakupiłem w tym celu biały podkład Army Painter, a następnie aerografem naniosłem bazowy kolor Dunkelgelb firmy Pactra, co wymagało 2-3 podejść do każdego pojazdu. Jak widać na zdjęciach, zachodzą różnice w odcieniach Dunkelgelb z Pactry i War Paint. (Co ciekawe w warunkach frontowych nie była to rzecz rzadka - różne partie farby miały różny odcień, w zależności od producenta. Nawet wspomnienia weteranów opisują jej barwę od słomianożółtej, przez ciemnożółtą, aż po żółtozieloną). Ostateczny efekt moich prac (oraz uszkodzeń puszki powstałych samoistnie jako ciekawostka) znajduje się poniżej. Nie robiłem zdjęć modeli na różnych etapach malowania, które nie zostały jeszcze ukończone.

Chciałbym na zakończenie podziękować Sarmorowi za inicjatywę w postaci konkursu Modelarska Mobilizacja i możliwość w nim uczestniczenia.

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes