logotype

Nadchodzące imprezy

Dla organizatorów

Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.

Modelarska Mobilizacja I - etap 4

Spis treści

Pierwsza edycja Modelarskiej Mobilizacji dobiegła końca. Komu udało się ukończyć projekt? Kto twardo i sumiennie realizował swój plan? Kto powrócił do prac po przerwie? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w ostatnim zbiorze raportów!

 

Telchar

Mój modelarski zapał osłabł nieco, ponieważ spadło moje zainteresowanie samym systemem, ale skoro słowo się rzekło, postanowiłem pomalować chociaż figurki, które do tej pory kupiłem. Tak więc bez zbędnego komentarza: oto, co udało się zrobić (brak niestety fotki zbiorowej, ale niestety warunki świetlne nie pozwalają):


Przemos19

Witajcie!

IV, a zarazem ostatni etap Modelarskiej Mobilizacji upłynął między innymi na benedyktyńskiej pracy nad washem oraz walce z materią nieożywioną, o czym za chwilę.

Mając na uwadze konieczność ukończenia choćby małej części Gepanzerte Grenadier Kompanie, skupiłem się na ukończeniu plutonów StuG III G i SdKfz 251. Ostatecznie w pełni wykończone zostały 2 StuG III G (jeden od PSC, drugi od BF) oraz 3 SdKfz 251/1 (jeden w wersji C od PSC oraz dwa w wersji D o BF). Wszystkie modele otrzymały dokładne malowanie detali, takich jak karabiny, osprzęt, hełmy, gaśnice, narzędzia inżynieryjne, gumowe bandaże oraz gumowe nakładki na gąsienice. Następnie nałożyłem na nie warstwę lakieru błyszczącego firmy Pronto - według ekspertów zachodnich jest to tzw. "Future/Klar" (znajdujący szerokie zastosowanie, od naprawiania uszkodzonych szybek do kabin modeli samolotów, po używanie jako lakier błyszczący, aż po składnik washy akrylowych i glaze, który wzmacnia efekt kapilarny). Według mnie sprawił się lepiej niż Sidolux. Celem tego było z jednej strony zabezpieczenie farby, a z drugiej przygotowanie podstawy pod kalkomanie i wash. Następnie nałożyłem oznaczenia taktyczne, które są oznaczeniami pochodzącymi z nieużytych zapasów od modeli w skali 1/72 (producenci najczęściej dają odpowiednią ich ilość dla 4-5 modeli) - znalazły się małe numery oraz krzyże. Przedostatnim zabiegiem było nałożenie pin-wash - użyłem gotowego produktu firmy MIG (dark wash). Nakładanie go na jednym modelu zajęło około 15-30 minut. Po odczekaniu kilku godzin przystąpiłem do usuwania nadlewek, błędów itp. tego washa. W tym celu wykorzystałem medium do washy także firmy MIG (w zasadzie jest to "white spirit", przy czym w moim rejonie żaden sklep dla plastyków nie posiadał czystego white spirit, który byłby o połowę tańszy). Zabawa z jednym modelem trwała nawet do 45-60 minut. Ostatnim zadaniem było uwypuklenie wystających elementów i krawędzi za pomocą suchego pędzla (skład: 50% farby bazowej, 50% farby białej) i nałożenie lakieru matowego.

W toku Modelarskiej Mobilizacji sprzęt modelarski uległ pewnym wpadkom - spray z War Paint w kolorze Dunkelgelb uległ całkowitej degradacji, w związku z czym kolejne modele musiały zostać pomalowane w inny sposób. Zakupiłem w tym celu biały podkład Army Painter, a następnie aerografem naniosłem bazowy kolor Dunkelgelb firmy Pactra, co wymagało 2-3 podejść do każdego pojazdu. Jak widać na zdjęciach, zachodzą różnice w odcieniach Dunkelgelb z Pactry i War Paint. (Co ciekawe w warunkach frontowych nie była to rzecz rzadka - różne partie farby miały różny odcień, w zależności od producenta. Nawet wspomnienia weteranów opisują jej barwę od słomianożółtej, przez ciemnożółtą, aż po żółtozieloną). Ostateczny efekt moich prac (oraz uszkodzeń puszki powstałych samoistnie jako ciekawostka) znajduje się poniżej. Nie robiłem zdjęć modeli na różnych etapach malowania, które nie zostały jeszcze ukończone.

Chciałbym na zakończenie podziękować Sarmorowi za inicjatywę w postaci konkursu Modelarska Mobilizacja i możliwość w nim uczestniczenia.


Zakończenie i komentarz

I to już wszystkie raporty przysłane w ramach ostatniego etapu I edycji naszego konkursu. Zgodnie z regulaminem konkursu teraz powinno odbyć się głosowanie na najlepszy spośród projektów wykonywanych w ramach konkursu. Okazuje się jednak, że w tej edycji głosowanie będzie zbędne, gdyż tylko jeden z uczestników nie ominął żadnego z czterech etapów, co jest konieczne do uczestnictwa w głosowaniu. Tak więc pierwszą edycję Modelarskiej Mobilizacji wygrał Przemos19 ze swoją Panzergrenadier Gepanzerte Kompanie. Gratulacje!

Pora na parę refleksji z punktu widzenia organizatora. Pierwsza edycja tego konkursu była eksperymentem, zakończonym w mojej ocenie pozytywnie. Kilka rzeczy jest do zmiany, przede wszystkim struktura etapów, które mało intuicyjnie zaczynały się w niedziele i kończyły w soboty. W następnych edycjach etapy będą się zaczynać w poniedziałki, a kończyć w niedziele, by uczestnicy mogli spokojnie dokończyć prace w weekend, bez naginania regulaminu.

Metoda głosowania, której w końcu nie mieliśmy okazji przetestować, też budzi moje wątpliwości. Anonimowa ankieta nie jest najlepszym pomysłem (miała być raczej pomysłem wykonalnym) i w przyszłości zostanie zastąpiona albo jury, albo głosowaniem przez podanie nicku faworyta w odpowiednim temacie. Nie jestem jednak pewny, na które rozwiązanie się zdecydować. A jak Waszym zdaniem najlepiej wyłonić zwycięzcę?

Jeśli chodzi o praktyczny aspekt konkursu, to jestem nawet zadowolony - zwłaszcza z początkowej liczby zgłoszeń. Byłoby ich więcej, ale niektórzy uznali cztery dwutygodniowe etapy za okres zbyt krótki, by przygotować sensowny projekt. W związku z tym następna edycja zostanie wydłużona, choć jeszcze nie wiem, o ile.

Muszę jednak przyznać, że końcowa ilość raportów mnie osobiście rozczarowała. Nie wiem, czy to tylko kwestia siły woli do pracy nad jedną rzeczą, czy też braku czasu z powodu obowiązków zawodowych, studenckich czy szkolnych. Następna edycja wypadnie w okresie wakacyjnym (konkretne terminy jeszcze będziemy omawiać), w związku z czym mam nadzieję, że ilość osób, które dotrwają do ostatniego etapu, będzie wyższa.

Kolejna edycja Modelarskiej Mobilizacji rozpocznie się nie wcześniej, jak za półtora miesiąca. Gdyby ktoś miał jakieś uwagi, zapraszam do podzielenia się nimi na forum.

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim uczestnikom. Wasze projekty były naprawdę ciekawe, a poziom ich wykonania świetny. Szkoda, że nie wszystkim udało się je w pełni zrealizować, ale nie ma powodów do wstydu - każdy wykończony model to krok naprzód w wykańczaniu Waszej kolekcji i realizacji Waszych pomysłów.

I tym niemalże socjalistycznym hasłem kończymy I edycję Modelarskiej Mobilizacji. Do zobaczenia w edycji II!

2009–2024, TheNode.pl Disclaimer
Template designed by Globberstthemes