Heresy Lab - Luther
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: piątek, 17, lipiec 2020 11:16
- quidamcorvus
Jeśli szanowne państwo-draństwo należy do grupy Mordheim na Facebooku, to zapewne przynajmniej raz czytaliście o pomyśle Tuomasa Pirinena, twórcy zasad Miasta Potępionych, o stworzeniu okolicznościowej figurki z okazji 20-lecia Mordheim. Prezentowany poniżej model Luthera jest właśnie owocem współpracy Tuomasa z firmą HeresyLab, która podjęło się zadania wydania i rozesłania okolicznościowego, odlanego w liczbie 146 sztuk modelu, który można było zamówić wyłącznie na wspomnianej grupie.
Moja recenzja nie jest pierwszą, jaka pojawiła się w Internecie – bynajmniej nie z winy producenta, po prostu ze względów logistycznych nie byłem w stanie odebrać modelu wcześniej, tak jak zrobił to Pepe z bloga Fantasy w miniaturze. Czytając wpis Pepego oraz inne komentarze na temat jakości modelu, czekałem niecierpliwie na swoje egzemplarze, choć nie mogę powiedzieć, żebym szczególnie się niepokoił. W końcu miałem już w rękach kilka modeli od HeresyLab (o których pisałem na moim blogu) i były bardzo dobrej jakości.
Tak czy inaczej po odebraniu przesyłki otworzyłem otoczone ozdobną obwolutą pudełka (oryginalnie przeznaczone na biżuterię), wewnątrz których znalazłem odlany w żywicy, wieloczęściowy model. A właśnie, na początku zbiórki dostępna była także opcja otrzymania metalowych figurek, ale koniec końców HeresyLab udało się wydać model tylko w żywicy.
Do Luthera dodana jest także specjalna K6, która zamiast 1 ma głowę ryby. Zgadnijcie, co będzie najczęstszym widokiem w czasie moich gier?
Wracając do figurki… Zawartość pudełka pozwala na złożenie Luthera w wersji szermierza z mieczem dwuręcznym, strzelca z łukiem oraz czarownika z dymiącą czarą w jednej ręce oraz ozdobionym magicznymi utensyliami wiosłem w drugiej. Do wyboru są także trzy głowy, z czego jedna zdecydowanie bardziej pasuje na czarownika niż pozostałe.
Do modelu dołączona jest także żywiczny odlew podłogi, który można umieścić na podstawce.
Niezależnie od wybranej opcji wyposażenia odlany z wraz z nogami korpus Luthera odziany jest w bufiaste spodnie i rękawy, zaś na plecach niesie torbę z zapasami i ciekawskim kotem, a także kołczan ze strzałami.
W efekcie model wygląda zupełnie inaczej niż postać przedstawiona na dołączonej do pudełka ilustracji. Moim zdaniem szkoda, bo w tej wersji model podobałby mi się pewnie nawet bardziej. Bardziej mordheimowego Luthera możecie zobaczyć na Instagramie medieval_cat_miniatures.
Tak czy inaczej egzemplarze, które otrzymałem, są świetnie odlane i mają ostre, wyraźne detale. Nie zauważyłem większych ubytków, no może poza sztychem miecza dwuręcznego, ale tym orężem raczej nie wykonuje się pchnięć.
Jak zobaczycie na zdjęciach poniżej, pierwszego Luthera skleiłem w wersji z mieczem dwuręcznym i z głową w hełmie. Dodatkowo dałem mu łuk, który swoją drogą jest bardzo łamliwy, o czym czytałem także w komentarz innych posiadaczy modelu. Moim zdaniem niestety ta część została źle zaprojektowana.
Z kolei drugi Luther, również uzbrojony w wielki miecz, ale za to z bufiastym kapeluszem na głowie, stanął na pomniku obok Gotreka Gurnissona.
Z obu figurek jestem bardzo zadowolony, choć byłbym bardziej, gdyby były metalowy.