Armia w 7 Dni - Grupa uderzeniowa armii Swobodostanu - dzień 6
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: sobota, 30, czerwiec 2012 19:51
- Sarmor
Na przedostatni dzień prac zostawiłem nałożenie ostatnich nowych barw oraz wszelkich niezbędnych poprawek, dzięki czemu jutro mógłbym zająć się wyłącznie lakierowaniem. Czy plan udało się zrealizować? Dowiecie się w tym raporcie.
Zacznijmy tym razem od pojazdów naziemnych. Ich gąsienice oraz koła zostały dziś pomalowane mieszanką Codex Grey i Chaos Black (GW), a następnie pokryte washem Devlan Mud (GW). Oprócz tego zmieszałem ze sobą Tan Yellow (VMC) i Chaos Black, by otrzymanym kolorem pomalować przestrzenie pod lufami dział i karabinów maszynowych (nie powinno ich tam być, ale bez nich lufy po prostu by się łamały), a także podstawę wyrzutni SA-13 (która z podobnych powodów jest zbyt gruba) oraz przestrzenie między działkami Szyłek (tu już chodziło wyłącznie o cień).
Wspomnianą już mieszanką Codex Grey oraz Chaos Black pomalowałem także koła Mi-17 i Mi-24, wloty powietrza w obu tych typach śmigłowców oraz samolocie, a także dysze wylotowe Mirage'a, Gazelle'i i Scouta. Następnie rozjaśniłem szybki mieszanką White (VMC) z Ice Blue (GW), a wystające elementy spodów Mi-24 doprawiłem mieszanką Pale Greyblue (VMC) z białym.
Samolot został także wyróżniony dwoma dodatkowymi zabiegami. Jego dyszę dodatkowo poprawiłem Chaos Black, a spód delikatnie pocieniowałem Badab Black (GW).
Po tych zmianach oraz kilku drobnych poprawkach, mieszanką Pale Greyblue i White pomalowałem druty, na których zamontowane są pojazdy latające.
Przyszła pora na piechotę. Tu drużynom karabinów maszynowych domalowałem cienie pod kaemami za pomocą mieszanki Codex Grey i Chaos Black, a murki znajdujące się na podstawkach dwóch drużyn pomalowałem Beasty Brown, by następnie pokryć je Devlan Mud.
I oto wszystkie modele zostały w pełni pomalowane. Plan wykonany, jutro dwie warstwy lakieru nakładanego pędzlem i krzaczki na podstawki. Z wirników póki co zrezygnuję, bo nie mam ich z czego wyciąć.