Modelarska Mobilizacja II - etap 1 - Kapso i Vercy
- Szczegóły
- Kategoria: Konkursy
- Opublikowano: poniedziałek, 18, czerwiec 2012 19:42
- Sarmor
Spis treści
Kapso - Bretonia
W tym etapie zdołałem zrobić Lorda na pegazie (płaszczyk nie mojej roboty), dwóch chłopów i zacząłem malować 10(!) koni, ale to wrzucę fotki jak będzie widać coś więcej.
Kapso - Blackwater Gulch
Na początek Kowboj do Blackwater Gluch i szeryf, mało ale cóż - tu się nie spieszę, chcę mieć fajnie pomalowane modele.
Vercy
Wykonanie planu 73% + 1%
Trade wagon zacząłem robić daaaaaawno temu, ale nie mogłem się zabrać do jego skończenia. Koła i zydel pochodzą z orkowego rydwanu, który kiedyś kupiłem za bezcen w empiku. Zaś reszta wycięta została z patyczków do mieszania kawy z IKEI. Malowanie stosownie do moich skromnych umiejętności. Całość ustawiona na podstawce zbudowanej z czterech sklejonych podstawek kawaleryjskich. Podstawka posypana piaseczkiem i pomazana farbą. Koniki pochodzą od kislevskich lancerów z VI ed., malowanie nieskończone. podstawki j.w.
Merchant i jego uczeń złożeni z Imperial Archerów i innych bitsów. Merchant stoi po prawej z wyciągniętym rozkazująco paluchem i pistoletem, z lewej zaś stoi jego uczeń. Płaszcze pomalowałem tak, aby wyglądały na wypłowiałe od słońca skórzane kapoty. Oczywiście nie mogłem zapomnieć o elemencie rozpoznawczym wszystkich moich band, pasiastych biało-czerwonych rajtuzach. Podstawki j.w.
Magician złożony z Empire Wizardów. Dorobiłem mu tylko kapelusz i kilka bajerów z GS. Malowany na początku na zielono, dopiero po przemyśleniu sprawy na niebiesko.
Knight Vanguard I, robiony w parze z drugim knechtem, sklecony z kawałków militii, knightly order, archerów i metalowej dupy kislewskich lancerów. Wykonany w formie pieszej i konnej, starałem się, aby modele składały się z tych samych bitsów. Ma przycięte i obrócone łapki w stosunku do oryginalnych bitsów. Niestety niepomalowany.
Knight Vanguard II, robiony w parze z drugim knechtem, sklecony z kawałków militii, knightly order, archerów i metalowej dupy kislewskich lancerów. Wykonany w formie pieszej i konnej, w wersji pieszej ma zdjęty hełm i trzyma go w łapce, usiłowałem też zrobić z GS kolczukę na uda. Na modelu konnym piórko na hełmie zrobione z GS. Niestety także niepomalowany.
Pomimo niepomalowania części modeli zacząłem robić trading post do kompletu. Składać się będzie z domku w orientalnym stylu, stojącego obok straganu i wysokiej wieży obserwacyjnej na widocznym słupku. Wszystko na podstawce z dna szuflady. Na razie gotowy sam szkielet.