Armia w 7 dni - Grupa uderzeniowa armii Naftii - dzień 5
- Szczegóły
- Kategoria: Modelarstwo
- Opublikowano: piątek, 02, wrzesień 2011 18:32
- Sarmor
Zapraszam na krótką relację z piątego dnia prac nad grupą uderzeniową i dalszego przesuwania planów.
Organizujesz konwent, pokazy gier albo turniej i chcesz zareklamować swoją imprezę? Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript., a zarówno w tym polu, jak i na stronie głównej naszego portalu pojawi się stosowne ogłoszenie.
Zapraszam na krótką relację z piątego dnia prac nad grupą uderzeniową i dalszego przesuwania planów.
Dziś zdawało się, że wczorajszego opóźnienia nie tylko nie uda się nadrobić, ale wręcz zostanie ono powiększone. Ostatecznie jednak wszystko wróciło do stanu początkowego i trochę pracy z dziś przeszło mi na jutro. Zapraszam na krótki opis czwartkowych zmagań z moją pierwszą grupą uderzeniową.
Po wczorajszej rozgrzewce przyszła kolej na chyba największą jednodniową dawkę malowania podczas tego projektu. Zapraszam na lekturę o trzecim dniu prac, podczas którego wziąłem się za drużyny piechoty.
Pierwsze pojazdy powoli nabierają kolorów - zapraszam na krótki raport z drugiego dnia prac nad grupą uderzeniową armii Naftii.
Zbliża się wydanie Hind Commandera, więc pomyślałem sobie, że dobrze byłoby mieć czym w niego grać. Za tą myślą szybko podążyła kolejna – armie w tej grze nie są wielkie, można więc zadebiutować w serii Armia w 7 Dni. Jak pomyślałem, tak zrobiłem, i oto mam przyjemność zaprosić Was do lektury pierwszego dnia prac nad grupą uderzeniową Królestwa Naftii.
Po dłuższym pobycie w fantastycznym świecie Chronopii przyszła pora na zmianę realiów i powrót do systemów historycznych, a konkretniej do II Wojny Światowej. Oczywiście w powietrzu, gdyż nadal prowadzę prace modelarskie do gry Sturmovik Commander. Dziś jednak samoloty pójdą w odstawkę, a zajmiemy się terenami do gry, a konkretniej budową lotniska dla sił USAAF stacjonujących w Chinach. Zapraszam do lektury!
Armia Synów Kronosa ukończona - co prawda z rydwanu póki co zrezygnowałem (domaluję go jutro/pojutrze), jednak i tak uważam, że efekt jest co najmniej przyzwoity. Zapraszam na relację z ostatniego dnia prac i fotogalerię.
Ostatni "duży" dzień pracy nad kolejną armią do Chronopii zakończony. Już w tym momencie mogę śmiało stwierdzić, że zmieszczę się w czasie, co, nie ukrywam, bardzo mnie cieszy. Zapraszam do przejrzenia przedostatniego raportu!
Dziś kolejny krótki raport, ostatni kolor bazowy wylądował na modelach Synów Kronosa.
Ponownie witam Państwa, tym razem po dłuższej przerwie. Dziś znów chciałbym zwrócić Waszą uwagę na nasze polskie podwórko. Zresztą trudno w tej chwili oprzeć się wrażeniu że dookoła robi się coraz ciekawiej. Ostatnimi czasy było widać wzmożony ruch na polskiej scenie gier i nasze rodzime produkcje stają się coraz to bardziej zauważalne. Mamy kilka pozycji na rynku, kilka ma się ukazać w niedalekiej przyszłości. Prawdę mówiąc jest już w czym wybierać. Taki obrót spraw pokierował mnie do zapuszczonego miasta pełnego zarówno oprychów gotowych wbić człowiekowi sztylet w plecy za garść miedziaków, jak i okazji do zdobycia złota i chwały. Tak trafiłem do Umbra Turris.